Powered By Blogger

sobota, 22 marca 2008

Protestujemy

Na serwisie internetowym YouTube ukazuje się coraz więcej komentarzy do materiału Telewizji TVN. Co więcej są to komentarze w Polskim Języku Migowym lub systemie językowo-migowym. Sam też wyraziłem swoje zdanie :) Prócz wideo komentarzy pojawiły się także uwagi w formie pisemnej.

Do jednego z nich chciałbym się odnieść.


" Czegoś brakuje w tym Waszym Proteście. np głodówki, inna forma protestu to Włoska. Idziecie do Szkoły na zajęcia ale nie odrabiacie zadań domowych. Po zajęciu miejsca nogi na ławkę i MIGACIE SIĘ OD SJM-u

Jak Was nie przeproszą to będzie moja racja. A jak was przeproszą to i ja Was przeproszę.

Z Telewizją trzeba trzymać sztamę. Oni są 4-tą Władzą. Nie gryzie się reki która może wam pomóc".


Władza powinna być mądra i sprawiedliwa. Natomiast najważniejsze dla władzy powinno być dobro obywateli. Nie gryziemy "ręki, która może nam pomóc" my uświadamiamy jej jakie błędy popełnia.


A tak wygląda mój protest, protest w systemie językowo-migowym :/



Cześć! Mam na imię Marcin, mój znak :P. Jestem Słyszakiem Systemowcem :/. 18.03. w Telewizji TVN zobaczyłem wiadomości o Głuchych. Bardzo się zdziwiłem, dlaczego poważna Telewizja pokazała nieprawdziwe, niedokładne i błędne informacje o Głuchych? To wstyd. Jestem przeciwny!

Komentarzy przybywa z godziny na godzinę, znajdziecie je tutaj :)


środa, 19 marca 2008

Walczymy...

Baner autorstwa Erde (dzięki;])

W dniu 18.03.2008 r. Telewizja TVN w wieczornym wydaniu Faktów wyemitowała materiał, który poruszył środowisko osób Głuchych i nie tylko...


Reakcja była natychmiastowa.

Na forum internetowym www.deaf.pl oraz www.onsi.pl pojawił się list skierowany do Telewizji TVN.

Poniżej zamieszczam jego treść:

Niemy protest

My, głusi obywatele Rzeczpospolitej Polskiej, użytkownicy Polskiego Języka Migowego i członkowie społeczności Głuchych PROTESTUJEMY przeciwko jawnej dyskryminacji naszego środowiska i represjom wymierzonym w naszą kulturę i nasz język, które zostały zademonstrowane w wieczornym wydaniu Faktów TVN w dniu 18.03.2008. Rażąca niewiedza prezentowana przez dziennikarkę Renatę Kijowską świadczy o tym, iż nie zasięgnęła ona informacji o stanie edukacji wśród środowiska, którego najbardziej to dotyczy – czyli nas, Głuchych. Czy nikogo nie interesuje to, co my sądzimy? To, czego byśmy chcieli i co uważamy za najlepsze dla nas samych?

• Dlaczego w pokazanym materiale podano nieprawdziwą informację, jakoby uczniowie Ośrodków Szkolno-Wychowawczych posługiwali się językiem miganym, czyli Systemem Językowo-Migowym, który jest „migową wersją języka polskiego”? Zdecydowana większość z nich posługuje się PJM. Czemu nie podano przy tej okazji informacji, że SJM jest „spolszczoną” wersją PJM, z której usunięto między innymi wiele jednoznacznych znaków, czyli właśnie synonimów? Czy pani Małgorzata Chronowska zdaje sobie z tego sprawę, czy też woli przyczyn owej „nieznajomości synonimów” szukać w prymitywizmie języka migowego?

• Dlaczego urzędnicy z Ministerstwa Edukacji przez „wyrównywanie szans głuchych uczniów” rozumieją obniżanie im poziomu edukacji do takiego, w którym wystarcza rozumienie najprostszych słów? Dla nas wyrównaniem szans byłby dostęp do edukacji w naszym naturalnym języku migowym, którym jest PJM. Tymczasem w żadnej szkole dla głuchych PJM nie jest przedmiotem nauczania. Niewielu nauczycieli zna PJM, zdecydowana większość z nich posługuje się SJM, co istotnie wydłuża proces uczenia się języka polskiego przez głuchych uczniów.

• Posługiwanie się w edukacji językiem miganym, czyli SJM, jest ogromną krzywdą dla niesłyszących dzieci, które nagle muszą się nauczyć migać zupełnie inaczej, niż dotąd to robiły, tak samo, jak obniżanie im poziomu wykształcenia, „bo język polski jest dla nich za trudny”. Czy Polakowi znającemu podstawy języka francuskiego nie byłoby trudno zdać francuski odpowiednik matury?

• Problem niezrozumienia przez abiturientów poleceń został już dawno rozwiązany w CKE przez przeformułowanie poleceń tak, by były dostosowane do ich poziomu językowego bez zmiany wymagań programowych. Zatem można wnioskować, że prezentowani w programie uczniowie nie zostali poinformowani przez nauczycieli o obecnych wymaganiach maturalnych.

• Czy Pani redaktor zapoznała się ze statystykami dotyczącymi ilości osób głuchych, które zdały egzaminy maturalne w ostatnich latach w różnych szkołach w Polsce? Np. w warszawskim Instytucie Głuchoniemych w 2006 roku 100% przystępujących do matury z języka polskiego zdało ją.

Nieznajomość rzeczywistych problemów naszego środowiska przez osoby słyszące jest naszą wielką bolączką. Głosy nielicznych autorytetów, jak m.in. prof. Świdzińskiego, toną w zalewie nieprawdziwych informacji o nas samych. Podczas gdy na Zachodzie odchodzi się od doktryny oralizmu, którą posługują się szkoły dla niesłyszących, to w Polsce zapuszcza ona korzenie jeszcze głębiej. Jesteśmy bardzo zawiedzeni faktem, że jedna z największych telewizji w Polsce się do tego przyczynia, zamiast pełnić misję prawdziwie informacyjną i społeczną.

Z poważaniem,

Podpisany protest można wysyłać na adres redakcji Faktów: kontakt@tvn24.pl

Ja się podpisałem, a Wy?